It's a Girls World by ShinyBox 3/2018
Hej hej ... u mnie wielkie opóźnienie z pokazaniem marcowego pudełka od ShinyBox. Marcowy box nosi nazwę It's a Girls World i już Wam pokazuję jego zawartość. Czy można powiedzieć, że współczesny świat - bardziej niż kiedykolwiek
wcześniej - należy do kobiet? My uważamy, że jak najbardziej! Dlatego
przewrotnie parafrazujemy tytuł kultowego przeboju Jamesa Browna i w
najbardziej kobiecym miesiącu roku zapraszamy Cię do Świata Kobiet!
Świata pełnego miłości, piękna i namiętności, ale także świata, w którym
możemy się realizować, mierzyć wysoko i osiągać wyznaczone cele. It's a
Girls, Girls, Girls World!
1. GoCranberry olejek do demakijażu twarzy i oczu (29 zł / 150 ml)
Olejek przeznaczony jest do oczyszczania każdego typu skóry. Delikatnie,
ale skutecznie, usuwa makijaż i co dzienne zanieczyszczenia. Dzięki
zawartości dobroczynnych olejów kosmetyk pozostawia skórę zregenerowaną,
odżywioną i wolną od podrażnień.
Produkt otrzymały klientki, których marcowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.
Produkt otrzymały klientki, których marcowy zestaw ShinyBox jest przynajmniej drugim w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub aktywnego pakietu.
Bardzo fajny kosmetyk, chyba czekałam na coś takiego!
2. Feel Free Krem pod oczy bio (67 zł / 20 ml)
Unikalna formuła kremu zapewnia doskonałe nawilżenie oraz pomaga pozbyć
się drobnych zmarszczek mimicznych. Marka Feel Free w swoich produktach
promuje ideę powrotu do natury - troskę o środowisko naturalne oraz
odpowiedzialne korzystanie z zasobów Ziemi. Dlatego też skład kosmetyku w
niemal 99% stanowią substancje pochodzenia naturalnego oraz surowce z
upraw organicznych.
Jak to mówią, kremów pod oczy nigdy nie za wiele, ale w przedostatnim pudełku również znalazł się krem pod oczy, aczkolwiek jestem zainteresowana tą marką więc chętnie przetestuję.
3. Novex Maska nawilżająca włosy (8 zł / 100 ml)
Głęboko nawilżająca maska do włosów z wyciągiem z baobabu, dedykowana
dla włosów suchych, zniszczonych zabiegami chemicznymi oraz termicznymi.
Zwiększa elastyczność włosów, zapobiega puszeniu oraz ułatwia
rozczesywanie. Nie obciąża włosów, pozostawia je lekkie oraz pełne
blasku. Regularnie stosowany przywróci włosom elastyczność, blask oraz
ułatwi ich codzienną stylizację. Ma również działanie ochronne -
zabezpiecza włosy przed działaniem silnych promieni słonecznych, wiatru,
słonej i chlorowanej wody oraz silnego mrozu.
Kolejny box, kolejna maska! Ciekawa jestem w ilu edycjach się jeszcze pojawi maska Novex ? ;) Chyba jestem znudzona już tymi maskami/ odżywkami itd.
4. Kontigo-Miyo Pilnik/Pęseta/Miyo (15,99 zł)
Kontigo Pilnik wielowarstwowy
- posiada 6 warstw do pielęgnacji paznokci normalnych i łamliwych.
Warstwowa konstrukcja wielokrotnie wydłuża żywotność akcesorium. Po
zużyciu warstwy pilnika wystarczy ją oderwać - pod spodem znajduje się
następna.
Bardzo cieszę się, że takiej zagorzałej lakieromaniaczce jak ja trafił się pilnik do paznokci w zamykanej "kosmetyczce". W torebce warto mieć schronienie na pilnik aby nie porysować telefonu, książki i innych dla nas ważnych przedmiotów.
Do wyboru była jeszcze pęseta i puder brązujący marki Miyo.
5. Bielenda Sztyft na odrosty (16,70 zł / 4,3 g)
Rewolucyjny sztyft, który skutecznie pokrywa odrosty i siwe włosy.
Pomagają wydłużyć czas między kolejnymi farbowaniami, co zapobiega
niszczeniu włosów. Idealnie dopasowują się do koloru włosów i nadają
jednolity kolor. Nie przetłuszcza włosów i łatwo się zmywa. W zestawie
znajdziesz jeden z 3 dostępnych kolorów: jasny brąz, brąz lub czarny.
Sztyft wydaje się być fajny pod warunkiem, że trafisz w odpowiedni kolor i że masz siwe włosy. Ja nie trafiłam w kolor, a na mój jeden siwy włos to chyba szkoda takiego produktu, choć nie powiem, że nie chciałabym go wypróbować.
6. Delia Podkład matujący (10,40 zł / 35 ml)
Mineralny, trwale matujący fluid o lekkiej konsystencji i aksamitnym
wykończeniu. Przeznaczony do cery mieszanej i tłustej - innowacyjna
formuła fluidu absorbuje nadmiar sebum i zapobiega błyszczeniu skóry.
Doskonale wyrównuje kolor i drobne niedoskonałości cery.
Wydaje mi się, że trafiłam w najjaśniejszy odcień 01 ciepły beż. Czasami tanie podkłady potrafią okazać się być bardzo fajne, zobaczymy. Na chwilę obecną mam kilka w użyciu, także musi poczekać na swoją kolej.
7. Efektima Chusteczka brązująca (1,87 zł / 2 szt.)
Wyjątkowa, odpowiednio nasączona chusteczka brązująca o przyjemnym
zapachu, do stosowania na twarz i ciało. Starannie dobrane składniki
oraz formuła chusteczki zapewniają komfort i skuteczność stosowania.
Zupełnie nie trafiony produkt, nie używam takich gadżetów bo boje się, że może nierównomiernie się nałożyć?
Podsumowując! W porównaniu z poprzednimi boxami jest całkiem dobrze. Krem pod oczy, olejek do demakijażu oraz podkład wzbudziły moją ciekawość. Sztyft do włosów i chusteczki to produkty totalnie nie trafione, natomiast znowu powiało nudą gdy zobaczyłam maskę Novex. Ucieszyłam się z pilnika w a'la kosmetyczce. A WY co sądzicie o zawartości? Ja już przeplatam nóżkami co znajdę w kwietniowym pudełeczku. Mam nadzieję, że znajdę garść fascynujących nowości bo zapowiada się całkiem fajnie!
Dajcie znać co sądzicie o zawartości pudełka?
Który produkt najbardziej Wam się spodobał?
Widzę, że kosmetyki Delia są w Polsce bardzo popularne. Niebawem zawitam do kraju to może coś kupię :)
OdpowiedzUsuńUważam, że bardzo fajna zawartość pudełka.
kiedy zapowiada się fajny box, akurat zrezygnowałam z subskrypcji :(
OdpowiedzUsuńPrzez ten sztyft mi sie box nie podoba :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę super produkty. Jestem bardzo ciekawa tego kremu pod oczy, aż sama musze zakupić. Świetny post. Pozdrawiam, poulciak
OdpowiedzUsuńFajne produkty.
OdpowiedzUsuń