Nivea - łagodząca pianka oczyszczająca
Kosmetyków Nivea używam sporadycznie. Podczas ostatniej promocji w drogerii Rossmann 2+2 na kosmetyki do pielęgnacji twarzy zaopatrzyłam się w kilka ciekawych (bardziej i mniej) produktów, które postaram się w niedługim czasie zrecenzować, gdyż aktualnie jestem w fazie ich używania. Jednym z takich kosmetyków, jest łagodząca pianka oczyszczająca do cery suchej i wrażliwej firmy Nivea. Jako, że pianki spisują się u mnie bardzo dobrze, bo są lekkie i delikatne postanowiłam do koszyka dodać właśnie ten produkt. Jak pianka spisała się i czy zadowoliła moją cerę o tym przeczytacie w dalszej części tego wpisu. Zapraszam!
W ostatnim czasie moja skóra płata figle. Z rana i do południa jest tłusta, głównie w strefie T, zaś wieczorem zwyczajnie sucha. Ciężko jej dogodzić i dopasować idealny kosmetyk. Jako, że bardzo polubiłam piankę Pharmaceris (skóra wrażliwa), postanowiłam wypróbować kolejną dla mnie nowość czyli łagodzącą piankę oczyszczającą Nivea.
Obietnice producenta:
Nivea - łagodząca pianka oczyszczająca wzbogacona jest olejkiem migdałowym i Hydra IQ:
- głęboko i jednocześnie delikatnie oczyszcza,
- pomaga utrzymać naturalny poziom nawilżenia skóry,
- mycie twarzy staje się przyjemnością dzięki delikatnej piance i przyjemnemu zapachowi,
- delikatnie pielęgnuje,
- skóra jest głęboko, ale delikatnie oczyszczona, miękka i gładka, wygląda zdrowo i pięknie.
Skład: Aqua, Sorbitol, Glycerin, Decyl Glucoside, Disodium Cocoyl Glutamate, Glyceryl Glucoside, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Panthenol, Propylene Glycol, Polyquaternium-10, PEG-40 Hydrogenated, Castor Oil, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Sulfate, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Benzoate, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene, Carboxaldehyde, Parfum
Pojemność: 150 ml
Kosmetyk zamknięty jest w stabilnej, przezroczystej buteleczce z dozownikiem. Jest wydajny, dwie dozy pianki wystarczą na umycie twarzy. Zapach jaki ulatnia się jest charakterystyczny dla większości kosmetyków marki Nivea. Według producenta jest delikatny, według mnie zbyt mocny. Jako, że nie lubię marnować kosmetyków, postanowiła z pomocą męża zużyć do końca. Pianka faktycznie dobrze oczyszcza twarz, nie wysuszyła jej, nie podrażniła ani nie ściągnęła. Jest jednak kolejny czynnik, który nie do końca przekonuje mnie do ewentualnego kolejnego zakupu, a mianowicie, po umyciu twarzy nie czułam by moja skóra była taka "świeża" jak po umyciu pianką marki Pharmaceris (skóra wrażliwa), ale i tak jest lepsza od pianki aloesowej firmy The Body Shop. Producent sugeruje, że skóra jest miękka i gładka, i taka jest.
Lubicie kosmetyki w formie pianki do mycia twarzy, a może używałyście tej z Nivea?
Uwielbiam produkty do mycia w twarzy w piance! Jednak tego jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMam tą piankę od dłuższego czasu - jest taka delikatna i bardzo lubię ją :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś piankę z Pharmaceris, z Nivea jeszcze nie , teraz mam z gocranberry. jest delikatna i naturalna
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie, chyba wypróbuję. Też lubię piankę Pharmaceris do skóry wrażliwej, używam jej już bardzo długo. Teraz trafiła do mnie pianka Tess, też fajna, ale nie wiem, czy będzie z tego ulubieniec.
OdpowiedzUsuńmiałam ja keidys ale przy mojej suchej skorze sie nie sprawdzila
OdpowiedzUsuń