Inspired By - U.R.O.K - Edycja IX - 1/2017
Pudełeczko Inspired By U.R.O.K mogłam jedynie oglądać na Waszych blogach. Przyznam, że z takimi boxami bywa różnie, nie zawsze trafiały w moje gusta. Ale to już chyba tak jest, że nie wszystko co zawarte musi nam przypasować i podobać się. Chociaż z każdego pudełeczka staram się wyciągać tak zawane plusy i minusy. Pod koniec ubiegłego tygodnia kurier zawitał z moim pierwszym open boxem InspiredBy U.R.O.K. i takim sposobem dołączyłam do testów edycji IX. Czy zawartość podoba mi się? Sprawdźmy to i zajrzyjmy co tym razem znalazło się w pudełku.
Przyjrzyjmy się bliżej produktom!
1. W7 - paleta neonowych cieni do powiek
sugerowana cena 13,90zł, produkt pełnowymiarowy
Paleta pięciu cieni do powiek o niezwykle odważnych kolorach, które podkręcą każdy makijażowy look. Cienie bardzo łatwo rozprowadza się, dzięki czemu w kilka sekund stworzysz neonowy makijaż karnawałowy.
Kolory ładne ale zdecydowanie nie dla mnie! Myślę, że bliżej nastolatkom do takich kolorów i zwariowanych makijaży niż mojej osobie. Zdecydowanie produkt nie dobrany do moich preferencji makijażowych. Po za tym, podczas przesyłki został uszkodzony, a pomarańczowy cień ukruszony!
2. Skydance - karnawałowe obroże
sugerowana cena 15zł szt., produkt pełnowymiarowy
Chokery i obróżki to absolutny must have sezonu karnawałowego. Każdej stylizacji nadadzą niecodziennego wyglądu, oryginalności i tajemniczego charakteru. W każdym zestawie znajdują się dwie różne obroże, ręcznie wykonane.
Hmmm kolejna zbędna rzecz! Po co mi obroże? Kolejny gadżet dla nastolatki. Na pewno ich nie założę.
3. Dottore - płyn micelarny dla skóry wrażliwej
sugerowana cena 59zł/ 200ml, produkt pełnowymiarowy
Dottore Sensitore Aqua Sensitive to micelarny płyn do oczyszczania twarzy wrażliwej z makijażu, zanieczyszczeń zewnętrznych i nadmiaru sebum. Dzięki zawartości odpowiednio dobranych składników aktywnych, dogłębnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją rozświetloną i wygładzoną. W konsekwencji nasza zmęczona skóra ma czas na odpoczynek i regenerację.
Tak na prawdę to ucieszyłam się głównie z tego micela, chętnie go przetestuję. Mam nadzieję, że nie podrażni moich bardzo wrażliwych oczu i nie doprowadzi ich do łez. Ten micel ratuje zawartość pudełka!
4. QBOX - herbata - mix rodzajów - [upominek]
sugerowana cena ok. 11zł/ 2 saszetki
W QBOX czekają na Ciebie najlepsze herbaty z całego świata - odkrywaj niezwykłe smaki i daj się porwać w podróże po świecie aromatów! Na przywitanie nowego dnia, popołudniową chwilę relaksu oraz wsomagające oczyszczanie z toksyn i redukcję tkani tłuszczowej.
W pudełku znalazłam dwie saszetki "Migdałowy Mezalians" herbata popołudniowa, dająca ukojenie i wyciszenie oraz "Egzotyczny Odchudzanie" przyspiesza metabolizm, poprawia samopoczucie, usuwa toksyny z organizmu. Pierwszą z nich z chęcią wypróbuję, zaś drugą mąż. Uwielbiam pić herbaty! Nie wiem czy już Wam mówiłam, ale to zdecydowanie mój ulubiony napój.
5. Vialise - krem na cellulit
sugerowana cena 199zł/ 200 ml, produkt pełnowymiarowy - wymienny
Dzięki unikalnej formule oraz składnikom pochodzenia naturalnego w szybki i domowy sposób zwalcza cellulit. Zawarta w nim kofeina pobudza krążenie, ułatwia rozpad tłuszczów i zapobiega ich ponownemu gromadzeniu się, regeneruje zwiotczałą skórę. Nie zawiera sztucznych składników, barwników czy emulgatorów.
Drugi produkt, który ratuje pudełko Inspired By! Produkt zapowiada się bardzo fajnie, w dodatku można rzecz, że jest z górnej półki. Nie rozumiem jednak faktu dlaczego te droższe produkty mają taką krótką datę ważności??? Opakowanie kremu jest ważne jedynie do 21.06.2017 roku. Trochę słabo, w użyciu już mam jeden produkt przeznaczony na te partię ciała. Mimo wszystko fajnie, że taki produkt trafił właśnie do mojego pudełeczka.
6. Próbki - jako dodatek 4szt.
nieadekwatne do moich zapotrzebowań
Podsumowując:
Pudełeczko Inspired By U.R.O.K - edycja IX w całości swojej zawartości nie porwało mnie. Znalazłam w nim tak na prawdę dwa produkty: płyn micelarny (3) i krem na cellulit (5) + saszetki herbat (4), z których mogę powiedzieć, że jestem zadowolona. Jedynie zmartwiła mnie data ważności kremu (5), który może okazać się być na prawdę pomocny i skuteczny. Pozostała zawartość (1,2,6) nie trafiła w mój gust . Są to dla mnie produkty zbędne, których w żaden sposób nie wykorzystam. Myślę, że mimo wszystko pudełko jest warte swojej ceny, chociażby ze względu właśnie na dwa kosmetyki (3 i 5), które przewyższają wartość całego boxa.
a WY co sądzicie o zawartości pudełka Inspired By U.R.O.K edycji IX? Jest szał czy go nie ma? a może wcześniejsze edycje były lepsze? dajcie znać co sądzicie i co Wam przypadło do gustu :)
U mnie też różnie było z tymi boxami, w tym momencie nic nie subskrubuję :)
OdpowiedzUsuńbox jest całkiem fajny po za cieniami, niewiele osób , kobiet używa tak jaskrawych w swoim codziennym makijażu
OdpowiedzUsuńdokładnie, jestem podobnego zdania :)
UsuńZackawiły mnie tylko obrożę ;) z ceną cieni przesądziło , ja kupowałam je po 5,90;)
OdpowiedzUsuńto faktycznie przesadzili, podali prawdopodobnie cenę orientacyjną jakiej można się spodziewać :)
OdpowiedzUsuńChyba brakło im pomysłu na to pudełko i wrzucili co było pod ręką, byle je wypełnić. Smakowały Ci herbatki? to one zaciekawiły mnie najbardziej
OdpowiedzUsuńjedna tak, drugiej jeszcze nie wypiłam :P
UsuńThe neon eye palette looks fab :-D
OdpowiedzUsuńPrzyznam iż nie znam tego pudełka.
OdpowiedzUsuńTak samo jak Tobie mi spodobał się tonik, balsam i herbaty.