Wielki powrót lakierów China Glaze cz.1
Lakieromaniaczki! Nie będę zadawać pytania czy znacie firmę lakierową China Glaze, bo zakładam, że każda (no może prawie każda) ją zna lub kojarzy z innych blogów. Ale dzisiaj przychodzę do Was z dobrą, a nawet bardzo dobrą informacją. CHINA GLAZE powraca na polski rynek i będzie ogólnie dostępna! Dystrybutorem jest BeautyIn, czyli firma, która dostarcza lakiery OPI. Cieszycie się, bo ja bardzo. Pamiętam ich lakiery, są świetne jakościowo, mają bogatą gamę kolorystyczną. Do końca pierwszego kwartału powinien pojawić się sklep internetowy, w którym będziemy mogli zakupić lakiery! Dla przypomnienia, chciałabym pokazać Wam kilka bardzo kolorowych buteleczek! To zaczynamy :)
Od razu zaznaczam, że zdjęcia nie oddają ich prawdziwego uroku i wierzcie mi, że na żywo wyglądają jeszcze lepiej! :)
Na początek zacznijmy od ciepłych barw ...
FLAME - BOYANT - piękna, żywa, soczysta czerwień o wykończeniu kremowym. Klasyk, ale na prawdę wart uwagi. Na paznokciach 2 warstwy, lakier wysycha na błysk.
POOL PARTY - neonowy różowy, nieco koralowy o wykończeniu satynowym. Z racji tego, że lubię kiedy kolor mocno się błyszczy dodałam warstwę top coatu. A Wy wolicie takie kolory w błysku czy macie? Na paznokciach 2 warstwy. Dwa pierwsze zdjęcia pokazują jaki jest po pomalowaniu, zaś 3 kolejne z warstwą topu.
THISTLE DO NICLEY - czerwony różowy, trochę neonowy, idealny na gorące dni <3 jak patrzę na ten kolor to nie mogę się doczekać upalnego lata, kiedy wyląduje na palcach. Podobnie jak poprzedni lakier wysycha na satynę. Lakier ma bardzo dobre krycie, 2 warstwy w zupełności wystarczą. Jak patrzę na ten swatch to stwierdzam, że w rzeczywistości wygląda znacznie lepiej. Lakiery mają bardzo fajną konsystencję, idealne do malowania. Nie smużą, nie są tempe.
Cieszę się, że China Glaze znowu pojawi się na naszym rynku!
Dajcie znać, który kolor podoba Wam się, a w następnym poście zobaczycie kolejną trójkę!
Instagram @antii_ecosmetics
China Glaze była moją pierwszą lakierową miłością. Teraz to miejsce zajęło Orly, ale ChG nadal jest bliskie mojemu serduchu. Fajnie, że będą znów dostępne.
OdpowiedzUsuńMiałam jeden ich lakier, chyba nawet ten zielony ze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMam kilka CH i zawsze były dobrej jakości. Fajnie, że powracają na rynek. Ten środkowy jest zabójczy! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że pierwszy raz o nich słyszę. Kolory mają piękne, zaciekawiłaś mnie nimi :)
OdpowiedzUsuńMnie nigdy nie przekonywaly, wiec jest mi to obojetne :D
OdpowiedzUsuńOd zawsze wzdychałam do ChG, a gdy kupiłam pierwszą buteleczkę chciałam kolejną i tak jest do dziś. Lakierów tej Marki mam najwięcej i cieszę się, że znowu będzie można je u nas kupić!!! :)
OdpowiedzUsuńSuper wiadomość. Też lubię ich lakiery.
OdpowiedzUsuńtrochę nie wierzę w to co piszę, ale ta czerwień bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńteż nie wierzę w to co piszesz :P
Usuńbardzo przyjemne kolorki
OdpowiedzUsuńNo nieee, to straszne, że jest tyle cudowności znów do kupienia :D
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość zawsze mnie kusiły, ale były ciężko dostępne :(
OdpowiedzUsuńLubię ChinaGlaze, ale niestety, niektóre kolory mają okropne formuły - mażą się i robią prześwity. :(
OdpowiedzUsuńJaka dobra wiadomość! Czekam z niecierpliwością, a swatche piękne! :)
OdpowiedzUsuńPool party ma bardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie, szczególnie ta czerwień! China Glaze znam i chociaż jakościowo to dobre lakiery, ja nie jestem zbyt do nich przekonana. Wśród swoich paru setek lakierów mam może z 6 China Glaze i raczej nie powiększam ich ilości, bo ich po prostu nie używam. Chyba najbardziej odstrasza mnie konsystencja, która jest trochę rzadsza niż lubię.
OdpowiedzUsuńMam chyba tylko jedną chinkę, ale mimo wszystko bardzo się cieszę, że wracają :)
OdpowiedzUsuń