Evrēe Pure Neroli - peeling i tonik do twarzy
Hej! W tym roku chciałabym żeby oprócz lakierów pojawiło się więcej recenzji kosmetyków "pielęgnacyjnych". Każdego roku przewija się w mojej łazience bardzo dużo kosmetyków - bubli i perełek ... także będę opowiadać głównie o tych, które się u mnie najlepiej sprawdziły ale też poinformuję o bublach, które się nie sprawdziły. Chociaż przyznam, że rok 2017 należał głównie do bardzo fajnych, trafionych kosmetyków. Mam nadzieję, że ten również taki będzie! Na dobry start kilka słów o kosmetykach drogeryjnych lubianej przeze mnie marki EVREE, z linii PURE NEROLI.
PUER NEROLI - ukojenie kwiatu pomarańczy. Linia dedykowana jest cerze tłustej i mieszanej, a ja takową posiadam. Czasami jest bardziej tłusta, czasami mieszana. Często nie mogę za nią trafić, dlatego postanowiłam przetestować produkty z tej serii. Czy się u mnie sprawdziły? Zapraszam do przeczytania! :)
- GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCY PEELING DO TWARZY
Pragniesz doznania głębokiego i soczystego oczyszczenia Twojej skóry?
Nałóż nasz żel peelingujący na skórę i delikatnie masuj, aby uzyskać
efekt przyjemnego oczyszczenia, odświeżenia i rozświetlenia cery.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- ekstrakt z kwiatu neroli
- drobinki luffa
DZIAŁANIE:
- oczyszcza
- nawilża
- rozświetla
Pamiętaj, że pielęgnacja skóry twarzy to nie tylko używanie kremów,
ale też oczyszczanie o którym często się zapomina! A tego kroku w
pielęgnacji nie wolno opuszczać. Jedyne czego potrzebujesz to kran z
bieżącą wodą i nasz peeling.
Zapewniamy Ci mega przyjemne kilka chwil, gdy Twoja buzia staje się
piękniejsza, a Ty zapominasz o zablokowanych porach i błyszczeniu.
Wystarczy, że skupisz się na masażu twarzy, który pomoże w starciu
naskórka, oczyszczeniu i odświeżeniu skóry.
Co lepsze – efekt wygładzenia pozostanie z Tobą na dłużej. Kolejnym
plusem jest zapach pomarańczy, który czuć w całej gamie PURE NEROLI.
Tutaj soczysta pomarańcza również Cię nie zawiedzie! A jak zapach Ci się
spodoba to będziesz używać peelingu dzień w dzień i nim się
spostrzeżesz, a znajdziesz się w stałym, długotrwałym związku.
Moja opinia:
Kilka razy w tygodniu sięgam po peeling, który ma za zadanie złuszczyć martwy naskórek oraz zapobiec nadmiernemu wydzielenia sebum. Lubię gdy moja twarz jest miękka, delikatna i wygładzona. Takie uczucie dał mi właśnie ten peeling. Stopień złuszczania jak wiadomo można stopniować, na suchą skórę będzie mocniejsze tarcie, zaś na mokrą nieco delikatniejsze. W moim odczuciu peeling jest delikatny, czasami przypominający żel do mycia twarzy z zawartością drobinek. Konsystencja jest całkiem przyjemna lecz na skórze mam wrażenie, że pozostawia lepką warstwę, którą lubię przemyć tonikiem z powyższej linii. Zapach dla jednym może być przyjemny dla innych nie. Wyczuwalny jest zapach neroli, który jest gorzki, natomiast w tle przebija luffa.
Peeling nie jest zły, ale mogłoby się w nim znaleźć więcej złuszczających drobinek. Nie planuję ponownego zakupu tego produktu ponieważ moja lista chciejstw peelingowych jest bardzo długa.
- NORMALIZUJĄCY TONIK DO TWARZY
Tonik do twarzy to kosmetyk must-have. Przede wszystkim tonizuje skórę,
reguluje jej poziom pH , a do tego idealnie odświeża skórę i nadaje
makijażowi naturalne wykończenie.Bezpośrednia aplikacja na twarz za
pomocą wygodnego atomizera przyczynia się do bardziej wydajnego wnikania
składników odżywczych w skórę.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
- ekstrakt z kwiatu neroli
- Niacinamid
- Affipore
DZIAŁANIE:
- nawilża
- odświeża
- tonizuje
Moja opinia:
Tonik dobrze tonizuje i odświeża twarz, przywraca jej pH. Dobrze sprawdza się do przemywania twarzy po użyciu powyższego peelingu. Ma szeroki wachlarz zastosowania, to bardzo uniwersalny kosmetyk, który warto mieć nawet w torebce. Świetnie spisuje się podczas upałów, kiedy temperatura jest bardzo wysoka a my potrzebujemy trochę odświeżenia i nawilżenia. Następnie, przydaje się do wykończenia makijażu. Wystarczy spryskać twarz by scalić wszystkie warstwy na twarzy. Tonik posiada atomizer, gdyż producent zaleca tonik aplikować bezpośrednio na twarz a nie jak pozostałe toniki na wacik. Nuty zapachowe są bardzo podobne jak w przypadku peelingu, jak już wspomniałam pachnie kwiatem neroli, gorzkiej pomarańczy. Po psiknięciu czuć odświeżenie, ulgę i nawilżenie. Bardzo fajny produkt! W tym momencie wykańczam już drugą buteleczkę, a to świadczy o tym, że produkt jest bardzo dobry. Nie wspomniałam, ale też bardzo wydajny. Polecam!
Na moim blogu możecie przeczytać o pozostałych produktach marki EVREE:
Skusiłabym się na ten tonik :) Myślę, że byśmy się polubili.
OdpowiedzUsuńraczej tak, powąchaj sobie czy zapach Ci się spodoba :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że ta seria pachnie obłędnie. Niestety w Uk nie mam do nich stacjonarnie dostępu :(
OdpowiedzUsuńuuu bardzo szkoda, ale jak tylko będziesz w PL to rozejrzyj się w Rossmannie bo często ich kosmetyki są objęte promocją :)
UsuńMyślę, że po tonik sięgne, bo mój obecny już się kończy. Podoba mi się to, że ma atomizer przez co jest bardziej higieniczny :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, często używam go do spsikania pędzla do podkładu :)
UsuńJa uwielbiam wszystkie produkty Evree :* Świetnie się sprawdzają
OdpowiedzUsuńhttp://luxwell99.blogspot.com/
ja również przerobiłam już sporo kosmetyków tej marki, są bardzo fajne składowo i cenowo :)
UsuńPozytywnie wygląda ta seria.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
jak każda :D
UsuńMam w domu dwa te peelingi.Muszę go wypróbować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńo, daj znać jak się u Ciebie sprawdzi!
UsuńMiałam peeling dzialanie przyjemne ale. Zapach nie do zniesienia niestety
OdpowiedzUsuńrzecz gustu :)
UsuńEvree uwielbiam i z checia bym przetestowala :)
OdpowiedzUsuńto biegiem do drogerii :P
Usuńcześć, czy po użyciu peelingu też odczuwasz mocne pieczenie twarzy? pierwszy raz spotykam się z taką reakcją, a przetestowałam sporo kosmetyków... :)
OdpowiedzUsuń