Pierre Rene Top Flex Longlasting #211 Holiday Dream
Na upalne dni polecam Holiday Dream firmy Pierre Rene. To przyjemny koralowy odcień o wykończeniu żelkowym. Choć należy nałożyć trzy warstwy lakieru (bo może robić prześwity), to i tak wysycha w ekspresowym tempie, tworzy efekt żelki z taflą połysku. Pędzelek należy do grubszych, ale cieńszych i bardziej elastycznych niż na przykład Golden Rose. W skrócie - całkiem fajny lakier a właściwie kolor za niewielkie pieniądze, szkoda tylko, że kosmetyki tej marki są tak trudno dostępne. Przy okazji chciałam pokazać jeszcze mój ostatni nabytek, czyli bransoletkę handmade :)
Kosmetyki Pierre Rene dostępne są w sklepie internetowym www.pierrerene.pl
Antii
Dokładnie takiego odcienia szukam! Ni to róż, ni pomarańcz - idealny na tak słoneczne dni.
OdpowiedzUsuńJeśli miałabyś czas i ochotę to zapraszam na mojego nowego bloga. Powolutku się rozkręcam :)
w naturach stosunkowo niedawno się pojawiła ta marka :) poza tym najczęściej jest w małych drogeriach (tylko różnie jest z tym, czy są wszystkie kolory, ale zazwyczaj pracownicy/właściciele są skłonni zamówić coś specjalnego :) )
OdpowiedzUsuńa kolorek bardzo ładny :)
Podoba mi się ten kolor. Letni i owocowy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, idealny na teraz :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor <3
OdpowiedzUsuńKolor jest świetny, a paznokcie idealne!!:)
OdpowiedzUsuń♥.♥ I kolor lakieru i bransoletka są zniewalająco piękne! I co z tego, że trzy warstwy! Lakier wygląda na taki, że warto!
OdpowiedzUsuńale piekny
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, fajnie kontrastuje z bransoletką, która jest urocza :)
OdpowiedzUsuńno ładny :) a jak on się ma do Pixy Stix Orly? bo mam dylemat? :)
OdpowiedzUsuńJaki ładny <3
OdpowiedzUsuńCudna bransoletka i kolor!
OdpowiedzUsuńMam inny lakier z tej serii i nie odpowiada mi pędzelek. Jest długi, ma twarde włosie, przez które robią się prześwity, co widać chyba i na Twoich paznokciach ( blisko skórek)
Bardzo podobają mi się takie kolory szczególnie teraz a co za tym idzie za każdym razem z drogerii przynoszę kolejne cacko, które od poprzedniego niewiele się różni... :) Ten również mi się podoba, kto wie może znowu się skuszę na kolejną sztukę :)
OdpowiedzUsuńSerio Pierre Rene robi takie piękne kolory? Zawsze omijam ich szafę szerokim łukiem, będę się musiała chyba z nia przeprosić.
OdpowiedzUsuńsuper kolor :) podoba mi się bardzo lubię takie odcienie ;)
OdpowiedzUsuńładny odcień :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, bransoletka także ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, ale masz także ładny kształt paznokci :) i też widziałam gdzieś te lakiery, tylko nie wiem czy w naturze czy w rossmannie
OdpowiedzUsuńTakie paznokcie są lepsze niż błyszcząca bransoletka;).
OdpowiedzUsuńŚliczny lakier i bardzo ładna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńlakier cudny
OdpowiedzUsuńlakier ma kolor przepięknyyy <3 taka brzoskwinia!
OdpowiedzUsuńmam go ale już baaaardzo dawno nie używałam ;D ale faktycznie kolor ma cudny ;)
OdpowiedzUsuńcudny kolorek :)
OdpowiedzUsuń