Garnier vs. Dottore czyli o dwóch płynach micelarnych dla skóry wrażliwej
Zanim trafiłam na właściwy płyn do demakijażu, który by się dobrze u mnie sprawdził minęło trochę czasu. Po wielkich nieudanych eksperymentach różnych firm kosmetycznych w końcu trafiłam na płyn, który stał się moim ideałem. Takim sposobem na dłużej i prawdopodobnie na zawsze zagościł Garnier 3 w 1 dla skóry wrażliwej. Wyobraźcie sobie, że na tyle go polubiłam i jeśli mogę napisać "pokochałam", że zawsze mam w spiżarce kosmetycznej zapasy buteleczek. Swoim działaniem przypomina mi poniekąd płyn firmy Bioderma, który mógłby być tym jedynym, gdyby nie cena (chociaż czasami można go dostać w całkiem atrakcyjnej cenie). Zapraszam Was na nowy wpis, w którym postaram się porównać dwa płyny micelarne do skóry wrażliwej dwóch różnych firm Garnier i Dottore. Miłego czytania :)
Garnier 3 w 1 dla skóry wrażliwej to moje kosmetyczne de-makijażowe odkrycie. Odkąd pojawił się na polskim rynku, tak stale go używam. Lubię go za to, że dobrze usuwa makijaż - nawet wodoodporny, oczyszcza skórę, koi oraz nie podrażnia moich oczu, które są nad-wymiar bardzo wrażliwe. Warto jeszcze wspomnieć, że kosztuje dosłownie "grosze". Opakowanie o pojemności 400 ml to koszt około 18 zł. Jednak warto śledzić promocję w drogeriach, gdyż możemy go już dostać za około 12 zł. Na prawdę polecam! Chociaż myślę, że produkt jest Wam już bardzo dobrze znany.
Nie używam innych miceli, a gdy już trafi się taka okazja to zawsze porównuję do słynnego Garniera Skin Naturals 3 w 1. I właśnie dzisiaj chciałabym Wam go przedstawić oraz porównać Mowa tu o firmie Dottore i płynie micelarnym dla skóry wrażliwej. Jest to firma dla mnie nowa, nigdy wcześniej o niej nie słyszałam ani nie widziałam na drogeryjnych półkach. Z tego co wiem to produkt z nieco wyżej półki. Znalazłam go między innymi w pudełeczku kosmetycznym InspiredBy U.R.O.K - edycji IX. Jeśli nie widziałyście zawartości pudełka to koniecznie wpadnijcie TU.
Produkt może jest Wam znany lub też nie, dlatego na wstępie przybliżę jego opis.
Dottore Sensitore Aqua Sensitive to micelarny płyn do oczyszczania
twarzy wrażliwej z makijażu, zanieczyszczeń zewnętrznych i nadmiaru
sebum. Dzięki zawartości odpowiednio dobranych składników aktywnych,
dogłębnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją rozświetloną i wygładzoną. W
konsekwencji nasza zmęczona skóra ma czas na odpoczynek i regenerację.
Aktualnie zużyłam 2/3 buteleczki także za mną już ponad połowa. Myślę, że wyrobiłam sobie o płynie Dottore już pewną opinię, którą mogę się z Wami podzielić.
Ku mojemu zaskoczeniu mogę powiedzieć, że płyn spisał się całkiem dobrze. Z opisu wynika, że jest przeznaczony dla skóry wrażliwej i z tym się mogę zgodzić. Jest na prawdę delikatny, nie szczypie w oczy, dobrze sobie radzi z usunięciem makijażu. W sumie jego działanie mogę porównać do kultowego produktu Garnier. Gdybym przelała zawartość płynu do mojej ukochanej buteleczki nie zauważyłabym różnicy. Oba produkty są bezzapachowe. Co je zatem różni? Otóż cena! Sugerowana cena produktu Dottore to 59 zł. Zawartość buteleczki to 200 ml czyli połowa pojemności płynu Garniera. Dodam, że opakowanie zawiera pompkę co powinno ułatwić dozowanie. Jednak nie do końca zgodzę się z wygodą, gdyż kiedy klikamy płyn i dozujemy na płatek możemy pochlapać się, dziwnie psika. Należy go aplikować pod konkretnym kątem. Na szczęście to tylko woda, która zaraz wyschnie.
Mimo wszystko uważam, że to produkt godny uwagi ze względu na swoje działanie. Jednak ja pozostanę nadal przy moim ulubionym płynie Garnier 3 w 1, chociażby ze względu na cenę i pojemność.
Lubicie testować płyny micelarne? Które polecacie, a które odradzacie?
Chętnie się dowiem czego Wy aktualnie używacie?
też garnier mi się dobrze sprawdza i cena też fajna i wydajny :)
OdpowiedzUsuńSame plusy :)
UsuńGarniera jeszcze nie stosowałam. Muszę póki co wykończyć inne zapasy. Ale tyle dobrego o nim się mówi, że na pewno w końcu zagości i na mojej półeczce :)
OdpowiedzUsuńSerio? Jak wypróbujesz to nie będziesz chciała nic nowego. To na prawdę bardzo dobry produkt:)
UsuńMiałam ten z Garnier, teraz używam tego z dottore i wybieram ten drugi. Moja skóra zdecydowanie jest bardziej przyjemna w dotyku po demakijażu odkąd używam płynu marki dottore :)
OdpowiedzUsuńMiło, że u Ciebie się spisał i dobrze służy :)
UsuńGarniera znam i bardzo lubię. Nawet obecnie gości w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńW mojej też :)
UsuńBardzo lubię Garniera, polecam też Mixę. Dottore nie próbowałam i raczej nie będę, bo tyle pieniędzy na micel nie jestem skłonna wydać. Pompki w micelach i tonikach to pomyłka! Zawsze chlapią :(
OdpowiedzUsuńMixy nie próbowałam ale dobrze wiedzieć, że jest dobry :)
UsuńMam garnier i jest świetny:)
OdpowiedzUsuńGarnier jest dobry i tani, więc na razie nie szukam następcy :)
OdpowiedzUsuńU mnie czekają 3 butelki... lubię mieć zapas :P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszy byl ogórkowy micel z Colorowo, nie był najtańszy, ale go kochałam. Na razie żaden go nie zastąpił.
OdpowiedzUsuńTo prawda, był genialny! Brakuje go! :(
UsuńLubię ten płyn micelarny, jednak u mnie zdecydowanie wygrywa Bioderma Sensibio. Kupuję dwu pak (2x250 ml)za 45 zł w aptece Melissa i po przeliczeniu na ml nie wychodzi jakoś dużo drożej niż garnier :)
OdpowiedzUsuń