Mariza Selective, Letnia kolekcja matowych i perłowych cieni do powiek
Apetyt na kolor?
Górny rządek cieni to cienie matowe, zaś dolny cienie perłowe.
Zdjęcia wyszły dobre, lecz nie wiem dlaczego tutaj wklejając wyszły blade :| To naprawdę bardzo ładne, nasycone kolory. Na poniższym zdjęciu cienie zostały podpisane ich nazwami. Trzeba przyznać, że nazwy im się udały :)
ŚWIEŻA MIĘTA
a'la mięta lecz nie do końca,ale za to bardzo świeża, matowy, w miarę dobrze napigmentwany, podobnie jak reszta cieni matowych trochę się osypuje, cień jest suchy, można aplikować na sucho jak i na mokro
LIMONKA
w rzeczywistości ciemniejsza limonka, bardziej intensywna, matowy, dobrze napigmentowany, podobnie jak reszta cieni matowych trochę się osypuje, cień jest suchy, można aplikować na sucho jak i na mokro
Czas na dolny rządek, czyli cienie perłowe
ZŁOTY MELON
żółto - złoty, ale bardziej w stronę żółtego, perłowy, pigmentacja słabsza od poprzednich cieni matowych, daje delikatny efekt
SZMARAGDOWA WYSPA
turkusowy, przepięknie błyszczy, perłowy
LODY PISTACJOWE
delikatnie pistacjowy, subtelny kolor, perłowy, bardzo ładnie nakłada się na powiekę
Podsumowanie:
Letnia kolekcja matowych i perłowych cieni do powiek kusi nasyconymi barwami i specjalną, niską ceną!
Do mojej cieniowej kolekcji dołączyły trzy cienie perłowe i trzy matowe. Na co dzień nie używam tego typu kolorów, ale fajnie od czasu do czasu rzucić na powiekę jakiś kolorowy akcent szczególnie latem!
Górny rządek cieni to cienie matowe, zaś dolny cienie perłowe.
Zdjęcia wyszły dobre, lecz nie wiem dlaczego tutaj wklejając wyszły blade :| To naprawdę bardzo ładne, nasycone kolory. Na poniższym zdjęciu cienie zostały podpisane ich nazwami. Trzeba przyznać, że nazwy im się udały :)
Zacznijmy od cieni z górnego rzędu, czyli cieni matowych
ORANŻADA
pomarańczowy, matowy, dobrze napigmentowany , bez drobinek, przy aplikacji trochę się osypuje, cień jest suchy; można aplikować na sucho jak i na mokro
a'la mięta lecz nie do końca,ale za to bardzo świeża, matowy, w miarę dobrze napigmentwany, podobnie jak reszta cieni matowych trochę się osypuje, cień jest suchy, można aplikować na sucho jak i na mokro
LIMONKA
w rzeczywistości ciemniejsza limonka, bardziej intensywna, matowy, dobrze napigmentowany, podobnie jak reszta cieni matowych trochę się osypuje, cień jest suchy, można aplikować na sucho jak i na mokro
Czas na dolny rządek, czyli cienie perłowe
ZŁOTY MELON
żółto - złoty, ale bardziej w stronę żółtego, perłowy, pigmentacja słabsza od poprzednich cieni matowych, daje delikatny efekt
SZMARAGDOWA WYSPA
turkusowy, przepięknie błyszczy, perłowy
LODY PISTACJOWE
delikatnie pistacjowy, subtelny kolor, perłowy, bardzo ładnie nakłada się na powiekę
Podsumowanie:
Cienie matowe bardziej osypują niż cienie perłowe, natomiast cienie matowe są lepiej napigmentowane od cieni perłowych. Cienie matowe są suchsze od cieni perłowych. Jedne i drugie można nakładać na sucho jak i na mokro. W wersji matowej jak i perłowej mamy do wyboru gamę kolorystyczną po sześć cieni.
Cienie czymś pachną, ale delikatnie i mało wyczuwalnie niż poprzednie edycji cieni, które miały bardzo kremowy, drażniący zapach.
Opakowanie cieni jest podobne do cieni Inglota, lecz na opakowaniu nie ma nic wspomniane o pojemności. To tyle co udało mi się zauważyć podczas użytkowania cieni Mariza Selective.
Myślę, że któryś z kolorów na pewno poleci do zakładki wyprzedaż/wymianka!
Miałyście styczność z cieniami Mariza ?
ładne kolorki. :) nigdy nie używałam cieni tej firmy, chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńwszyscy kuszą tą Marizą ahhhh :) Piekne kolorki
OdpowiedzUsuńLimonka jest przecudna!
OdpowiedzUsuńKusisz Mariza. Moja koleżanka miała cienie z tej firmy x lat temu. Wydaje mi się, że je kupiła w jakimś małym sklepie. Mam wrażenie, że gdzieś są dostępne, nie tylko poprzez konsultantkę:)
OdpowiedzUsuńczasami są dostępne na wysepkach z kosmetykami avon, oriflame itd :)
UsuńWyglądają na bardzo dobrze napigmentowane...
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnych cieni z Marizy.. ale pigmentacja jest fajna:) szkoda że się obsypują..
OdpowiedzUsuńO! A ja dzisiaj na blogu nasmarowałam o ich peelingu :) Wpadła mi w oko pistacja ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te kolory, ja mam tylko oranżadę i jagodowy ;p
OdpowiedzUsuńJa myślę o zostaniu konsultantką tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki, jeszcze nie używałam cieni z marizy.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZielony od razu rzucił mi się w oczy ;>
OdpowiedzUsuńMaty są boskie:)
OdpowiedzUsuńMam dwa cienie. Jeden matowy, a jeden satynowy. I jakoś...nie zachwyciły mnie. Chyba jestem zbyt wymagająca ;P
OdpowiedzUsuńTfu - perłowy ;)
UsuńBardzo ładne żywe kolorki :) Ja na co dzień wolę cienie matowe :) Takimi kolorami to chyba czysta przyjemność wykonywać sobie makijaż :)
OdpowiedzUsuńszmaragdowa wyspa - cudna!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zadowolona z cieni Marizy. Tych jeszcze nie miałam, muszę sobie zamówić :P
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZA RECENZJA W SIECI !!!!
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się na oranżadę . śliczny żywy kolorek
OdpowiedzUsuńŁadne są te kolorki
OdpowiedzUsuń