25 B. a Rudolph w akcji ^^

Pod koniec stycznia br. pokazywałam Wam lakier do stemplowania 25 B. a Rudolph firmy Colour Alike we współpracy B. loves plates klik-klik, który pochodzi z zimowej kolekcji 2015. Moje wielkie wow odnośnie tego lakieru wciąż trwa. Nie tak dawno postanowiłam wypróbować go - nie jako stempel a solo i bazę pod stempel! I właśnie tym efektem i moimi spostrzeżeniami chciałabym się z Wami podzielić, bo uważam, że Rudolf zasługuje na ponowny wpis :)

Same wiecie, że lakier ten przeznaczony jest do wykonywania stempli. Skoro jest taki ładny i dobrze napigmentowany to czemu by go nie wykorzystać do malowania paznokci? Kolor odpowiada, zapach też to do malowania! Jedna warstwa i po sprawie! Manicure gotowy. Całość tworzy przepiękną, scaloną, metaliczną taflę. Warto mieć ten lakier, gdyż można wykorzystać go na dwa sposoby! Choć konsystencja jest ciut grubsza to w żaden sposób nie utrudniła malowania.

Choć sam w sobie jest piękny i winien służyć do stemplowania to zrobiłam jeszcze jeden myk i dodałam stempelki, które pochodzą z płytki bundle monster lub pueen (dopiszę później dokładny numer płytki) a ozdobił mojego Rudolfa biały lakier do stempli o nazwie kind of white S. Jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda w roli stempla to koniecznie zajrzyjcie do tego wpisu http://ecosmetics.blogspot.com/2016/01/colour-alike-b-loves-plates-zima-25-b.html, zobaczycie, że MA MOC <3