OPI Kolekcja limitowana Grease - swatche
Hej! Czy już wszyscy obejrzeli, a może zapoznali się z filmowym musicalem Grease? Jeśli, nie to odsyłam Was do mojej wersji lakierowej inspirowanej właśnie tym filmem, o TU. Poznacie jakie panują kolory, styl, trend. Będzie bardzo kolorowo od delikatnych pasteli, aż do energetyczne żywe barwy. Taki właśnie jest Grease i lata 70 - te. Kultowe przeboje, cukierkowe stroje, rock'n'rollowy styl życia – po prostu WOW! Zapraszam do obejrzenia całej kolekcji :)
Jeśli jeszcze Wam mało, to zapraszam po więcej szczegółów :)
Jak wiadomo kolekcja Grease liczy 12 kolorów. Postaram się o każdym z nich coś więcej opowiedzieć.
Don’t Cry Over Spilled Milkshakes - mleczna biel z barwą zieleni, żółtego. Lakier przy pierwszej warstwie trochę smuży, ale druga wyrównuje. Lakier wymaga trochę większego skupienia podczas aplikacji. Ogólnie to bardzo fajnie wygląda jako baza pod wzorki. Na paznokciach 2-3 cienkie warstwy.
Meet a Boy Cute As Can Be - odcień wanilii, banana. Bardzo oryginalny, delikatny odcień wpisujący się w odcienie pastelowe. Aplikacja bezproblemowa, 2 warstwy.
Summer Lovin’ Having a Blast! - soczysta pomarańcza. Chyba nie muszę przekonywać Was do tego koloru? Lakier ma bardzo dobre krycie, tak na prawdę 1-2 warstwy wystarczą. Mimo intensywnego koloru, lakier nie farbuje płytki, ani skórek.
Was It All Just a Dream? - bezchmurne, pogodne niebo, z dodatkiem zielonych tonów. Zastanawiam się czy on jest bardziej błękitny czy zielony? ;) Aplikacja wspaniała, 2 cienkie warstwy, a dla osób, które postarają się wystarczy nawet 1.
Teal Me More, Teal Me More - morski zielony, intensywny i bardzo dobrze napigmentowany. 1 - 2 warstwy wystarczą do pełnego krycia. Lakier mimo swojego intensywnego koloru nie odbarwia płytki ani skórek (z reguły kolory tego typu lubią zrobić nam psikusa).
Chills Are Multiplying! - w granatowo - żelkowej bazie ukryte są malutkie drobinki - shimmer, który niezwykle błyszczy. Całość tworzy jakby metaliczny efekt. Lakier wymaga 2 warstw i daje szklisty efekt tafli. Podoba mi się żelkowa formuła, ponieważ lakier jest bardzo łatwy w obsłudze. Zdjęcia nie oddają prawdziwego piękna koloru, także weźcie na to poprawki ;)
Frenchie Likes To Kiss? - lawendowy, pastelowy fiolet z dodatkiem malutkich różowych drobinek. Lakier smuży przy pierwszej warstwie i wymaga nałożenia kolejnych dwóch kolejnych.
Pink Ladies Rule the School - kremowy różowy ze wspaniałą aplikacją. Lakier kryje po nałożeniu 2 warstw.
Hopelessly Devoted to OPI - urocza brzoskwinka, aplikacja również na plus. Równo poziomuje się, na paznokciach 2 warstwy.
You’re the Shade That I Want - magenta, intensywny róż. Nie zdziwię Was jak napiszę, że to mój favorite? Nie odbarwia płytki ani skórek, aplikacja bardzo dobra. 1-2 warstwy wystarczą do pełnego krycia.
Tell Me About It Stud - wyrazista, intensywna czerwień, jest piękna i do tego idealnie aplikuje się na paznokcie. Czerwieni nigdy za wiele :) 1 - 2 warstwy i piękny błysk!
Danny & Sandy 4 Ever! - szarość z drobinkami, piękna! 2 warstwy. Mimo drobinek, dobrze się zmywa. W słońcu, sztucznym świetle rewelacyjnie błyszczy.
Podsumowując, kolekcja Grease jest niezwykle udana i kolorystycznie urozmaicona. Znajdziemy w niej pastelowe barwy i wyraziste mocne kolory. Moimi faworytami jest oczywiście intensywna czerwień Tell Me About It Stud bo jakby inaczej, róż You’re the Shade That I Want, ale także urocze pastele, które mają bardzo dobre krycie - kremowy róż Pink Ladies Rule the School oraz Was It All Just a Dream? Moją uwagę również soczysta pomarańcza - Summer Lovin Having a Blast!
A TY masz już swojego ulubieńca z kolekcji Grease?
Instagram @antii_ecosmetics
Wszystkie kolory są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńto prawda! :)
UsuńRóże i czerwienie podobają mi się zawsze. W tym zestawieniu moje serce skradła biel. Jeszcze nigdy nie miałam jej na paznokciach, a ta jest bardzo wyjątkowa, nietypowa :)
OdpowiedzUsuńmasz rację, ta biel jest nietypowa pewnie dlatego, że nie jest czystą bielą :P
UsuńDwa jasne roze sa dla mnie fantastyczne i to je bym chętnie zobaczyła na swoich paznokciach
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że lubisz takie kolory ;)
UsuńTak przewijałam posta i praktycznie każdy kolejny lakier, który prezentowałaś mi się podoba! No może pomarańcz i turkus jakoś nie do końca skradły moje serce, ale reszta jest jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńpomarańcz trzeba lubić, ja lubię ale w okresie wakacyjnym :)
UsuńMięta, magenta i czerwień...to moje faworyty, przepiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńZdecydowanie mięta i róże! Te pastele są przepiękne! Zastanawiam się, jakie mani zrobię jutro i teraz już kompletnie nie mam pojęcia, na jaki kolor się zdecydować. Chyba każdy będzie z innej parafii :D
OdpowiedzUsuńsą wakacje, można szaleć :P
UsuńMoim faworytem jest Danny&Sandy 4 Ever :D
OdpowiedzUsuńo proszę! piękna propozycja :)
Usuń