Colour Alike Connect, ILNP, MoYou, Orly
Muszę przyznać się, że w ostatnim czasie wpadłam w mały wir robienia zakupów, oczywiście tych lakierowych. To co tutaj zobaczycie to połowa moich zdobyczy, na drugą część czekam niecierpliwie (choć cierpliwość niedługo mi się skończy). Mam jednak taką nadzieję, że moje nowe zabawki niedługo dotrą, oby szczęśliwie i w całości.
To zaczynamy! lakierami I love Nail Polish pokusiła mnie Hatsu, a ja nie potrafiłam odmówić, trzy z nich to flejki, zaś jeden holograficzny, kocham je wszystkie <33333
Black Orchid | Brillance | Luna | Supernova
ILNP - Luna
ILNP - Brillance
ILNP - Supernova
ILNP - holograficzny Black Orchid
Przyznam, że największe wrażenie zrobiły na mnie flejki, nie potrafię wyróżnić, który podoba mi się najbardziej, wszystkie są piękne i cudowne oraz godne tak wysokiej ceny!
Zmieniają kolory tak jak właśnie sobie to wymarzyłam.
Chcę ich więcej !!!!
ilnp <3
Kolejnym chciejstwem były płytki MoYou London, które pomogła mi zakupić Panna Dominika :*
Płytka Explorer nr 27
Festive 06
co prawda świąteczna, ale będzie jak znalazł (obecnie nie dostępna)
oraz One Night Stand, szykuję recenzję, gdyż baza jest godna uwagi!
a na koniec pozwoliłam sobie pokazać nowości Colour Alike,
kolekcja limitowana Connect
już dostępna w sklepie online http://colorowo.pl/
TADAMmmmmmm :)
#550
#551
#552
#553
to chyba na tyle, kolejny tasiemiec wkrótce :D
Napiszcie co Wam najbardziej spodobało się, co mam pokazać na paznokciach jako pierwsze :)
Przygotowałam dwa słocze lakierów Colour Alike, więc bądźcie czujni bo lada dzień tu pokażę ...
Zapraszam na mój Instagram
@antii_ecosmetics
Kolorki przepiękne po prostu, normalnie szaleństwo, na karnawał jak znalazł! No i te płytki - zazdroszczę zdobyczy... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiałam podobną bazę tańszej marki i oddałam, nie byłam w stanie jej zdrapać.
OdpowiedzUsuńta schodzi genialnie, mogę codziennie zmieniać lakier bez użycia zmywacza, ale o tym będzie osobny post :)
UsuńHehe, kupiłam tą samą płytkę Explorer ;) ILNP są boskie i z bliska i z daleka natomiast te CA... hmm, jakoś zbliżenia im nie służą... ale czekam na swatche ;) No i oczywiście ciekawa jestem One Night Stand (Możesz podać cenę? Bo zapomniałam hasło do Orly i nie mogę sprawdzić ;) )
OdpowiedzUsuńSame boskości! Aż mi ślinka pociekła!! :D
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać tych cudeniek.. w ogóle Ci się nie dziwie. Każdy z osobna przykuł moją uwagę i jestem ciekawa jak wyglądają na pazurkach wszystkie. Te preparaty z Orly są świetne, jednak tej bazy jeszcze nie poznałam. Wydaje się świetnym rozwiązaniem. Lakiery brokatowe i z innymi drobinkami, choć piękne stają się zmorami kiedy przychodzi pora zmycia ich z paznokci :(
OdpowiedzUsuńGdzie kupowałyście ILNP ?
OdpowiedzUsuńhttp://www.ilnp.com/ :)
UsuńDzięki :*
UsuńAch i och! ILNP cudne!
OdpowiedzUsuńPieknosci! O ILNP nawet nie wdpomne, bo sa obledne, natomiast z "alajkow" bardzo mi sie spodobaly 551 i 552
OdpowiedzUsuńAntiii, mamy dokładnie takie same gusty- zamówiłam taki sam skład z ILNP <3
OdpowiedzUsuńILNP <33333333333333333333333333
OdpowiedzUsuńgenialne!!! muszę je zdobyć:D
OdpowiedzUsuńpolecam! :)
Usuń