BioNike, Defence Pure - żel oczyszczający do mycia skóry wrażliwej tłustej i zanieczyszczonej
Na blogu gościł już jeden kosmetyk firmy BioNike - czyli lekki nawilżający krem, który absolutnie oczarował mnie i mogę powiedzieć, że stał się moim ulubieńcem. Jeśli nie udało się Wam przeczytać to zapraszam TU. Czy kolejny produkt BioNike okazał się strzałem w dziesiątkę?
Od producenta:
Preparat do codziennego oczyszczania
cery tłustej, zanieczyszczonej oraz trądzikowej. Usuwa nadmiar sebum bez
wysuszania i podrażniania skóry. Łagodne działanie złuszczające dzięki zwartym
mikrogranulkom naturalnego pochodzenia, ułatwia usuwanie martwych komórek,
zapobiega zatykaniu porów skóry oraz powstawaniu zaskórników i niedoskonałości.
Specjalne składniki aktywne wraz z lekko kwaśnym pH regulują wzrost bakterii
oraz produkcję sebum, pomagając tym samym przywrócić prawidłowe parametry
fizjologiczne skóry. Zawarty w preparacie miętowy olejek eteryczny zapewnia
przyjemne uczucie świeżości.
Wskazania:
Głębokie, a jednocześnie delikatne oczyszczanie zapobiega powstawaniu zaskórników oraz niedoskonałości.Składniki aktywne:
- Drobinki jojoba ułatwiają usuwanie martwych komórek naskórka oraz zapobiegają zatykaniu porów skóry, a także powstawaniu zaskórników.
- Związek kwasu oleanolowego oraz kwasu NDGA w żelu osmotycznym reguluje nadmierną produkcję sebum oraz poliferację bakterii.
- Ekstrakt ze świerku pospolitego naturalny ekstrakt roślinny o działaniu antybakteryjnym oraz normalizującym produkcję sebum.
- Miętowy olejek eteryczny zapewnia przyjemne poczucie świeżości.
Skład:
aqua (woda), polysorbate 20, polyethylene,
lauramidopropylamine oxide, sodium lauroyl sarcosinate, sodium carbomer,
propylene glycol, jojoba esters, picea abies extract, mentha piperita
water (wyciąg z liści mięty pieprzowej), PEG- 60 almond glycerides,
caprylyl glycol, nordihydroguaiaretic acid, oleanolic acid, mentha
arvensis oil (olej z liści mięty polnej), butylene glycol,
polyquaternium- 7, glycerin, lonicera japonica extract (wyciąg z kwiatów wiciokrzewu).
***
Żel mieści się w tubce, opakowanie podobne do reszty produktów BioNike
Zapach:
Dzięki zawartości miętowego olejka eterycznego pachnie świeżo i mentolowo
Konsystencja:
Żelowa z zawartością zielonych mikrogranulek
Moja opinia:
Uwielbiam testować nowe kosmetyki i marki mi nie znane. Jedną z nich jest właśnie BioNike. Nigdy o nich nie słyszałam, ani nie czytałam żadnych recenzji, swego czasu w blogosferze również cisza na ich temat. Wybierając produkty do przetestowania tak na prawdę w ciemno, skusiłam się właśnie na ten żel. Dlaczego? Bo wszystkie zapasy pokończyłam i byłam w gotowości właśnie go przetestować.
Zacznijmy od początku ...
Żel został zapakowany w kartonik do którego została dołączona również ulotka. Po opisie na kartoniku sądziłam, że będzie to zwykły żel, a tu proszę ... w konsystencji żelowej zostały ukryte zielone mikrogranulki. Żel nie tylko głęboko oczyszcza skórę twarzy, a dodatkowo złuszcza martwy naskórek. Powoduję, że skóra jest dobrze oczyszczona, a także się nie świeci. Także zauważalne stało się to, że skóra wydziela mniej sebum, a fizjologiczne parametry skóry wracają do normy. Moja twarz jest miła w dotyku, miękka. Regularne używanie żelu można zmniejszyć powstawanie zaskórników. Zawartość miętowego olejku eterycznego daje uczucie świeżości. Żel nie wysusza ani nie podrażnia.
Trzeci produkt, który mnie zachwycił! Czy to możliwe?
Zadaje sobie pytanie, czy ta firma ma w swojej ofercie jakieś buble
czy wszystkie kosmetyki są tak samo rewelacyjne?
Kosmetyki BIONIKE możecie zakupić na allegro klik,
poczytać klik,
i polubić klik
Komu udało się otrzymać próbki od BioNike do przetestowania na fb ?
Ceny trochę wysokie, ale w następnym poście będę miała dla obserwatorów mojego bloga ZNIŻKĘ! :-)
Pozdrawiam
antiii
wyglada świetnie choć cena mnie trochę przeraża ;)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń