Orly Galaxy FX Intergalactic Space
Wczoraj mieliśmy okazje zobaczy Milky Way czyli Drogę Mleczną, zaś dzisiaj Intergalactic Space czyli Przestrzeń Międzygalaktyczną. Jak według Orly wygląda Przestrzeń Międzygalaktyczna? A powiem, Wam że świetnie prezentuje się! Dla mnie to najlepszy lakier z całej kolekcji :))
Właściwie nie wiem jaki do końca kolor ma baza lakieru bo jest w niej milion pięćset sto dziewięćset drobinek, a może nawet i więcej. Brokat, plasterki miodu, pyłek, kółeczka to wszystko zawiera nasza Przestrzeń! :))) Jak już wspomniałam we wczorajszym poście, lakiery Galaxy FX mają przesyt pierdółek przez co trochę trudniej aplikują się, ale ten i tak jest jak dla mnie lepszy od pozostałej piątki.
Glitter był trochę wyczuwalny, dlatego całość pokryłam Orly Polishield. Jeśli chodzi o zmywanie nie miałam z nim problemu. Jest to lakier kryjący już przy dwóch warstwach, a nie top nawierzchniowy :))
Lakiery w sprzedaży na stronie www.orlybeauty.pl
Jak Wam się podoba Intergalactic Space?
Który kolejny?
Pozostałe lakiery Galaxy FX
Milky Way || Intergalactic Space || Starburst || Gravity Bound || Star Trooper || Black Hole
pozdrawiam
antii
Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńUaaaa.. coś pięknego.. chyba zmaluję niedługo galaxy na paznokciach.. :) dawno nie miałam :)
OdpowiedzUsuńjak zmalujesz to podeślij link, z chęcią obejrzę :)
UsuńMamo, ta seria zapowiada się genialnie! Piękny :) Kolejny Starburst. plissss :D
OdpowiedzUsuńdzisiaj wrzuciłam :)
UsuńPiekny! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tylko jedno kółko zostało na paznokciu ;> Ale ma potencjał :)
OdpowiedzUsuńByłam przekonana, ze to top nałożony na jakąś bazę.. No ale jeżeli nie to podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńw tej kolekcji topów nie ma :P
UsuńWow, wygląda świetnie!!! Ach te Orly..kuszą
OdpowiedzUsuńŚliczny! Cała kolekcja jest tak piękna, że chcę je wszystkie :)
OdpowiedzUsuńzgadza się, ale też ciut trudna w obsłudze ;)
UsuńCudowny jest :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńBrokat z bezproblemowym zmywaniem... brzmi bardzo zachęcająco... ;-)
OdpowiedzUsuńbrokat mi nie straszny, nie mam problemów ze zmywaniem :P
Usuńfajne połączenie kolorów :]
OdpowiedzUsuńZdecydowanie mi się podoba:):)
OdpowiedzUsuńA ten średnio mi się właśnie podoba... Nie podobają mi się te brunatne? "plasterki miodu".
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że będzie cudny ;)
OdpowiedzUsuńprześliczny jak z resztą cała kolekcja :D
OdpowiedzUsuńpo-do-ba-mi-siee, choć początkowo nie byłam pewna tych kółek :D
OdpowiedzUsuńTen jest świetny!!!!
OdpowiedzUsuńano! :)
Usuńkurczę, napisałam taki ładny komentarz, a gdzieś się zagubił :( trudno, napiszę jeszcze raz! :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to też numer jeden całej kolekcji. Mam nadzieję, że kiedyś zasili moje zbiory ;) szkoda tylko, że tak mało kółeczek ląduje na paznokciu, bardzo mi się podobają, ale pewnie da się je jakoś wyłowić!
jest cudny! <3
OdpowiedzUsuńPoczątkowo wydawało mi się, że będzie to jeden z najładniejszych, jednak średnio przypadł mi do gustu. Te miedziane drobiny mi się nie podobają :P
OdpowiedzUsuńZnów się będę wyróżniać, ale ten to już mi się całkiem nie podoba ;-)
OdpowiedzUsuńmoże kolejny wpadnie CI w oko :)
Usuńojej jaki śliczny
OdpowiedzUsuńkurczę nie mogę wchodzić na Twojego bloga, takie u Ciebie cuda ^^
OdpowiedzUsuńzablokuje Cie, dla Twojego dobra :P hihi
UsuńTa nowa kolekcja ORLY jest niesamowita! Chociaż mnie bardziej urzekła (wprawdzie oceniając tylko po Twoich zdjęciach ;)) droga mleczna ;)
OdpowiedzUsuńAż nie chce się wierzyć, że lakier zmywa się prosto, wygląda jak taki który tragicznie będzie się zmywał... ;P
OdpowiedzUsuńten spoko, ale jest taki jeden który nooooo trafia mnie przy zmywaniu :P
UsuńTen lakier jest genialny! Straszliwie mi się podoba <3 Hm, a czy warstwa nawierzchniowa jest konieczna, czy po prostu użyłaś jej dla własnej wygody?
OdpowiedzUsuńciut nierówna, dlatego dołożyłam warstwę topu nawierzchniowego z nim ładnie wygląda i błyszczy :)
UsuńKażdy top z tej serii mnie zachwyca ♥
OdpowiedzUsuń