Mariza - Cukrowy peeling brzoskwiniowy do ciała z olejkiem z kiełków pszenicy
Nadszedł czas na recenzję cukrowego peelingu do ciała o zapachu brzoskwi firmy Mariza.
Od producenta:
Cukrowy peeling doskonale wygładza Twoje ciało a aromat dojrzałych brzoskwiń rozpieszcza delikatną słodyczą, zapewnia odprężenie i poprawia nastrój. Preparat zawiera kryształki cukru oraz olejek z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, dzięki którym delikatnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka, przyspiesza proces jego odnowy i poprawia mikrokrążenie. Działa rewitalizująco i odżywczo, lekko natłuszcza. Pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną, aksamitnie miękką i gładką w dotyku o przyjemnym zapachu.
Moja opinia:
Jest to cukrowy peeling do ciała o zapachu brzoskwini. Peelingu używam od ok 3 miesięcy, raz na tydzień. Peeling jest gruboziarnisty, dzięki czemu dobrze złuszcza martwy naskórek, a olejek w nim zawarty wygładza i pielęgnuję skórę, przez co jest miękka i gładka. Peeling nie wysusza, a wręcz nawilża. Podczas 'zabiegu' cukrowy peeling szybko się rozpuszcza. Jest wydajny, wystarczy nanieść na ciało nie wielką ilość.
Konsystencja galaretowata z cukrowymi 'kryształkami'
Opakowanie - zwykły plastykowy słoiczek z nakrętką o pojemności 200 ml (opakowanie mogłoby ładniej wyglądać :) )
Zapach - apetyczne brzoskwinie mmmm!
Wcześniej używałam peelingów firmy Joanna, a Wy jakich używacie, może macie swoich ulubieńców?
Od producenta:
Cukrowy peeling doskonale wygładza Twoje ciało a aromat dojrzałych brzoskwiń rozpieszcza delikatną słodyczą, zapewnia odprężenie i poprawia nastrój. Preparat zawiera kryształki cukru oraz olejek z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, dzięki którym delikatnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka, przyspiesza proces jego odnowy i poprawia mikrokrążenie. Działa rewitalizująco i odżywczo, lekko natłuszcza. Pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną, aksamitnie miękką i gładką w dotyku o przyjemnym zapachu.
Moja opinia:
Jest to cukrowy peeling do ciała o zapachu brzoskwini. Peelingu używam od ok 3 miesięcy, raz na tydzień. Peeling jest gruboziarnisty, dzięki czemu dobrze złuszcza martwy naskórek, a olejek w nim zawarty wygładza i pielęgnuję skórę, przez co jest miękka i gładka. Peeling nie wysusza, a wręcz nawilża. Podczas 'zabiegu' cukrowy peeling szybko się rozpuszcza. Jest wydajny, wystarczy nanieść na ciało nie wielką ilość.
Konsystencja galaretowata z cukrowymi 'kryształkami'
Opakowanie - zwykły plastykowy słoiczek z nakrętką o pojemności 200 ml (opakowanie mogłoby ładniej wyglądać :) )
Zapach - apetyczne brzoskwinie mmmm!
Wcześniej używałam peelingów firmy Joanna, a Wy jakich używacie, może macie swoich ulubieńców?
Musi być super:) uwielbiam zapach brzoskwiń
OdpowiedzUsuńMiałam na niego już dawno ochotę!
OdpowiedzUsuńja głownie sięgam po Stenders :) ale ten brzmi nader apetycznie
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam zwykły tani peeling brzoskwiniowy z kawałkami pestek czy cos co miały delikatnie zluszczać hmm nie pamiętam nazwy :( ale teraz gdy tylko widze coś w podobnym deseniu obstawiam, że będzie to dobre :D i z chęcią bym zapoznała się ogólnie z tą firmą, a nawet z tym peelingiem ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam brzoskwinie, jak go spotkam to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńchcę go zamówić właśnie :P
OdpowiedzUsuńMi się opakowanie podoba :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie ;p
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling i tak mi odpowiadał, że zamówiłam kolejne opakowanie. Jest super!!! Przepięknie pachnie, świetnie ściera, pozostawia skórę super nawilżoną. Jedyny jego minus to według mnie niska wydajność :( ale może to ja go tyle ładowałam na siebie, bo był taki fajny...
OdpowiedzUsuńI zapomniałam! Ostatnio kupiłam też peeling Joanny z serii z Apteczki Babuni - z ekstraktem z bzu - też jest super! I ten zapach... mmm... w duecie z balsamem dają super efekt pielęgnacyjno-zapachowy. Muszę jeszcze gdzieś dostać tą solankę z ekstraktem z bzu.
OdpowiedzUsuń